Wiatraki morskie w Polsce odgrywają coraz większą rolę w krajowym miksie energetycznym. Farmy wiatrowe na morzu są obecnie najszybciej rozwijającym się sektorem odnawialnych źródeł energii. Szacuje się, że do 2030 roku Polska może osiągnąć nawet 8 GW zainstalowanej mocy w morskiej energetyce wiatrowej. Budowa i rozwój farm wiatrowych na Bałtyku to duże wyzwanie, ale też olbrzymia szansa dla polskiej gospodarki.
Kluczowe wnioski:- Morska energetyka wiatrowa ma ogromny potencjał i może zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne.
- Inwestycje w farmy wiatrowe na morzu mogą przynieść korzyści ekonomiczne i nowe miejsca pracy.
- Największe projekty realizowane są na Bałtyku, ale potrzebne są kolejne koncesje.
- Rozwój sektora wiąże się z wyzwaniami technologicznymi i logistycznymi.
- Przyszłość morskich farm wiatrowych w Polsce zależy od polityki energetycznej państwa.
Budowa farm wiatrowych na Bałtyku
Morze Bałtyckie ze względu na dogodne warunki wietrzne oraz stosunkowo płytkie wody przybrzeżne stało się atrakcyjnym miejscem dla lokalizacji morskich farm wiatrowych w Polsce. Budowa farm na morzu różni się znacząco od budowy turbin lądowych. Konstrukcje morskie muszą być o wiele bardziej wytrzymałe i odporne na działanie sił natury. Do posadowienia turbin wykorzystuje się masywne stalowe lub betonowe fundamenty. Najczęściej stosowane są konstrukcje monopalowe, tripalowe oraz jackety.
Montaż turbin odbywa się na lądzie, a następnie całe segmenty dostarczane są na miejsce lokalizacji specjalistycznymi statkami instalacyjnymi. Kolejnym etapem jest połączenie elementów i wzniesienie masztu za pomocą dźwigów. Średnica rotora w nowoczesnych turbinach morskich sięga nawet 220 metrów, a całkowita masa konstrukcji to nawet 5000 ton. Sercem turbiny jest gondola, w której znajduje się generator prądu.
Polskie projekty na Bałtyku
Największe polskie projekty zlokalizowane są wzdłuż wybrzeża na wysokości województw zachodniopomorskiego i pomorskiego. Należą do nich farmy Baltic Power, Baltic Eagle i FEW Baltic II. Wszystkie inwestycje znajdują się na różnym etapie przygotowań do realizacji. Na przełomie 2025 i 2026 roku możliwe będzie uruchomienie pierwszych turbin wytwarzających zieloną energię dla polskich odbiorców.
Docelowo na polskich obszarach morskich może powstać nawet 20 dużych projektów o łącznej mocy do 11 GW. Realizacja tych planów może jednak potrwać nawet do końca lat 30. XXI wieku i będzie uzależniona od uzyskania kolejnych koncesji.
Plany rozwoju morskiej energetyki wiatrowej
Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce nabiera tempa, choć wciąż pozostajemy daleko w tyle za innymi krajami Europy. Według szacunków do 2030 roku zainstalowana moc w polskich farmach na Bałtyku może osiągnąć 8 GW. Jest to jednak uzależnione od harmonogramu budowy i uruchomienia kolejnych projektów.
Największy udział w zainstalowanej mocy do 2030 roku będą miały trzy duże farmy realizowane przez PKN Orlen, Polenergię oraz PGE. Łącznie ich moc szacowana jest na około 5 GW. Pozostałe 3 GW to projekty będące w początkowej fazie planowania.
Aby zrealizować te ambitne plany, potrzebne są jednak przede wszystkim kolejne koncesje dla deweloperów. Obecnie w planach jest przeprowadzenie jeszcze 5 aukcji na lokalizacje dla morskich farm wiatrowych do 2030 roku.
Czytaj więcej: Energetyka wiatrowa morska - 8 najlepszych firm i elektrowni na Bałtyku
Moc zainstalowana wiatraków morskich w Polsce
Na koniec 2022 roku moc zainstalowana w polskich morskich farmach wiatrowych wynosiła zaledwie 0,03 GW. Był to pilotażowy projekt firmy PGE wyposażony w 2 turbiny o łącznej mocy 60 MW. Jest to niewielka ilość, biorąc pod uwagę potencjał Morza Bałtyckiego.
Dla porównania w Niemczech na koniec 2022 roku działało 27 farm na Morzu Północnym i Bałtyckim o łącznej mocy ponad 8 GW. Liderem jest Dania z około 2 GW mocy. Polskie plany rozwoju zakładają osiągnięcie zbliżonego poziomu do 2030 roku.
Aby to osiągnąć, w najbliższych latach muszą ruszyć prace przy budowie kilku dużych inwestycji, które docelowo zapewnią Polsce nawet 2-3 GW nowych mocy. Będzie to ogromny postęp i krok w stronę zielonej transformacji.
Korzyści z energii wiatrowej dla gospodarki
Energia odnawialna pochodząca z farm wiatrowych na Bałtyku może przynieść Polsce szereg korzyści gospodarczych. Po pierwsze, zwiększy bezpieczeństwo energetyczne i uniezależni od importu paliw kopalnych. Szacuje się, że 8 GW mocy zaspokoi roczne zapotrzebowanie nawet 6 milionów gospodarstw domowych.
Rozwój tego sektora to także nowe miejsca pracy w branży, łańcuchach dostaw i usług projektowych. Tylko w fazie budowy może powstać nawet 34 tysiące nowych etatów. Inwestycje w porty serwisowe zdynamizują rozwój regionów nadmorskich.
Według szacunków, do 2040 roku polski łańcuch dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej może być wart nawet 9 mld euro rocznie. To znaczący impuls dla krajowej gospodarki.
Wyzwania dla rozwoju projektów morskich
Choć potencjał morskiej energetyki wiatrowej jest ogromny, jej rozwój wiąże się z licznymi wyzwaniami. Przede wszystkim są to czynniki technologiczne i środowiskowe. Montaż i serwisowanie turbin w trudnych warunkach morskich wymaga specjalistycznego sprzętu i know-how.
Konieczne jest też zminimalizowanie negatywnego wpływu inwestycji na ekosystem morza i życie morskich ssaków. Istotnym aspektem są także kwestie przyłączenia farm do sieci energetycznej na lądzie i wybudowanie niezbędnej infrastruktury.
Nie bez znaczenia pozostaje również otoczenie regulacyjne i uzyskiwanie zezwoleń środowiskowych. Proces ten często przeciąga się w czasie i może opóźniać realizację projektów.
Przyszłość sektora morskiej energetyki wiatrowej
Przyszłość rozwoju morskich farm wiatrowych w Polsce jest obecnie uzależniona przede wszystkim od polityki energetycznej państwa i tempa wydawania kolejnych koncesji. Aby osiągnąć założone cele na 2030 rok, niezbędne jest utrzymanie dobrego klimatu inwestycyjnego.
Sektor ten ma potencjał, by w perspektywie kolejnych dwóch dekad stać się jednym z głównych filarów zielonej transformacji i zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Wymaga to jednak długofalowej strategii i zaangażowania zarówno rządu, jak i firm energetycznych.
Mimo obecnych wyzwań, rozwój morskich farm wiatrowych wydaje się być nieunikniony. Polska ma ku temu doskonałe warunki geograficzne i coraz większe kompetencje firm projektowych. W nadchodzących latach Bałtyk zmieni się w „zielone zagłębie” odnawialnej energii.
Podsumowanie
Morska energetyka wiatrowa ma przed sobą w Polsce obiecującą przyszłość, choć droga do osiągnięcia założonych celów nie będzie łatwa. Aby do 2030 roku powstało 8 GW nowych mocy, konieczne jest przyspieszenie procesu wydawania koncesji i realizacji inwestycji. Szansą dla Polski jest rozwój rodzimego łańcucha dostaw, co przełoży się na nowe miejsca pracy i wzrost gospodarczy. Niestety na razie jesteśmy daleko w tyle za innymi krajami Europy. Rozbudowa farm wiatrowych na Bałtyku to jednak klucz do energii odnawialnej i uniezależnienia się od importu ropy i gazu.
Rozwój energetyki wiatrowej na morzu to olbrzymie przedsięwzięcie inżynieryjne i wyzwania natury technologicznej. Konieczne są też duże inwestycje w porty i infrastrukturę. Nie obejdzie się bez problemów środowiskowych i protestów aktywistów. Jednak zielona i tania energia z farm na Bałtyku może zmienić oblicze polskiej polityki energetycznej. Dlatego mimo wszystko warto stawiać na ten perspektywiczny sektor OZE.
Aby ambitne plany się powiodły, rząd musi zapewnić przyjazne otoczenie regulacyjne dla inwestorów. Konieczne jest też szybkie wdrożenie ułatwień w procesie ubiegania się o pozwolenia. W dłuższej perspektywie morska energetyka wiatrowa może zmienić oblicze polskiej gospodarki i zapewnić jej nowe źródło wzrostu.
Podsumowując, rozwój farm wiatrowych na Bałtyku to wielka szansa dla Polski, choć droga do sukcesu wymaga jeszcze sporo wysiłku i konsekwencji. Jednak zielona energia z wiatraków na morzu może poprawić jakość życia przyszłych pokoleń Polaków.
Tagi
Udostępnij
